Klienci naszej Kancelarii odziedziczyli spadek, który miał obejmować nieruchomość wraz z zabudowaniami. Spadkodawczyni mieszkała w budynku znajdującym się na nieruchomości od 1970 r., pozostałą część gruntu oddawała w dzierżawę.
Niestety okazało się, że nieruchomość nie ma założonej księgi wieczystej, nie jest prowadzony zbiór dokumentów w sądzie wieczystoksięgowym, w ewidencji gruntów i budynków wpisany jest ojciec spadkodawczyni jako władający, a nie właściciel nieruchomości, a na dodatek sąsiad zaorał część gruntu i przyłączył do swojego.
Po kilkuletnim postępowaniu sądowym udało się naszej Kancelarii doprowadzić do stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Sprawa była o tyle nietypowa, że dotyczyła stwierdzenia zasiedzenia na rzecz osoby zmarłej (spadkodawczyni).
Przepisy kodeksu cywilnego umożliwiają nabycie własności nieruchomości w drodze zasiedzenia w przypadku spełnienia dwóch przesłanek:
– władania nieruchomością w charakterze posiadacza samoistnego, np. korzystanie z nieruchomości, dbanie o jej utrzymanie w należytym stanie, grodzenie, rozbudowywanie, wydzierżawianie i pobieranie pożytków, płacenie podatków związanych z nieruchomością,
– upływu ustawowego terminu zasiedzenia, co do zasady 20 albo 30 lat.
Teraz, po stwierdzeniu zasiedzenia, spadkobiercy będą mogli wpisać siebie jako właścicieli nieruchomości w geodezji oraz sądzie wieczystoksięgowym i stan prawny nieruchomości zostanie ostatecznie uregulowany.